Niderlandy: Przewidywania największej recesji gospodarczej od czasów II wojny światowej

15 czerwca CPB opublikowało raport, z którego wynika, że niderlandzka gospodarka bardzo odczuła skutki światowej pandemii. Według ich przewidywań, 2020 rok kraj zakończy ze spadkiem PKB o 6,4 proc. Wynik ten będzie rekordowy, ponieważ niższy wynik Niderlandy osiągnęły tylko w czasie II wojny światowej. 

Rząd już od kilku miesięcy był przygotowany na takie wyniki raportów. Sprawa była szeroko komentowana pod koniec marca. 

- To będą trudne czasy […] Oznacza to, że musimy szybko wprowadzić pakiet pomocowy, ratujący miejsca pracy i gospodarkę – komentował wówczas prognozy minister gospodarki Eric Wiebes dla portalu nu.nl. 

Centralne Biuro Planowania podkreśla, że ich dane są niestałe. Wynik może się nieznacznie pogorszyć lub polepszyć, w zależności od tego, jak kraj poradzi sobie z powrotem do normalności po fali koronawirusa.

Raport przewidujący recesję w Niderlandach zawiera także prognozy na 2021 roku. Wzrost w przyszłym roku ocenia się na 3,3 proc. Ten okres specjaliści ocenili jako duży lepszy dla gospodarki kraju. Jednocześnie podkreślili, że nie ma możliwości, aby wyrównał on straty z 2020 roku.

Warto podkreślić, że gdy pandemia koronawirusa zaczęła się rozwijać, raport badający PKB krajów członkowskich UE zaprezentowała Komisja Europejska. Według tamtych danych tegoroczny spadek PKB w Niderlandach miał wynieść 6,8 proc., ale w 2021 r. miał wzrosnąć o 5 proc.

W kraju tulipanów, obostrzenia dotyczące koronawirusa, zostały wprowadzone stosunkowo późno. Pomimo wysokiej liczby zachorowań w Brabancji Północnej, szkoły zostały zamknięte dopiero 15 marca.  

Najbardziej ucierpiała branża turystyczna, która była jednym z głównych budulców sektora finansowego. Niderlandzka rada turystyczna NBTC podała, że w tym roku kraj tulipanów może odwiedzić nawet 60 proc. mniej osób niż w roku ubiegłym.

Wcześniej specjaliści prognozowali, że gdy tylko pandemia koronawirusa się ustabilizuje, to turyści tłumnie wrócą do Niderlandów. Kolejne prognozy pokazują jednak, że turyści obiorą inne kierunki lub zostaną w swoich ojczyznach.  

Źródło: Nu.nl, PAP